Pierwszy mecz w 3 lidze młodziczek rozegrał się w Krakowie w Hali Prądniczanki. Choć w dalszym ciągu bez kibiców, to emocji nie zabrakło.
Prowadzący drużynę, trener Chrystian Boczek, wspierał i motywował do ataku siatkarki #teamCKiS. A tak ocenił grę swoich podopiecznych tuż po turnieju:
,,Kolejny wymagający turniej za nami, dziewczyny dały z siebie wszystko i jeszcze więcej!
W pierwszym meczu z Wisłą: emocje i trema wzięły górę przez co nasze zawodniczki podczas zagrywki ze strony Wisły stały zamurowane, nie mogły wejść dobrze w mecz. Na nasze szczęście błędy w Wiśle też się zdarzały, dlatego nasza drużyna zaczęła odrabiać straty również skuteczną zagrywką oraz długimi akcjami, które zmuszały do błędu drużynę Białej Gwiazdy, niestety takich akcji było troszkę za mało, dlatego też mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla Wisły.
Kolejnym przeciwnikiem była drużyna gospodarzy – tutejsza Prądniczanka, był to już drugi mecz naszej drużyny z rzędu więc byliśmy już dobrze rozgrzani po wymagającym meczu z Wisłą, znowu świetna zagrywka oraz długie akcje tym razem kończone atakami lub celnymi plasami na drugą stronę siatki przyniosły pozytywny skutek w formie przewagi punktowej dla Skawiny. Pierwszy set wygrywamy po bardzo dobrej rywalizacji obu zespołów. W kolejnym secie gospodarze pokazali, że nie oddadzą łatwo zwycięstwa przez co czekał nas decydujący tie-break! Wyszliśmy jeszcze bardziej zmotywowani i szybko nasze zawodniczki pokazały, że zagrywka jest naszą zabójczą bronią, przewaga 10 punktowa i można było grać już spokojnie, chociaż końcówka była lekko nerwowa i ostatecznie wygrana 25:22 i wynik całego spotkania na naszą korzyść 2:1.
Podsumowując: Zagrywka była dzisiaj najmocniejsza stroną naszej drużyny, brawo za zaangażowanie dla wszystkich zawodniczek, nawet tych, co siedząc na ławce mocno wspierały i dopingowały te dziewczyny, które musiały na boisku walczyć o zwycięstwo!!!,,
FOTORELACJA: TUTAJ