Bańki mydlane, malowanie twarzy, muzyczne zabawy w rytm dobrze znanych piosenek. Do tego cudowne słońce i piękne okoliczności przyrody. Tak właśnie świętowaliśmy Dzień Dziecka. W zorganizowanych Stacjach-Animacjach każdy mógł złowić rybki, zbudować studnię, zagrać na bum bum rurkach, pobawić się w kolorowych gąbkach, wybić afrykańskie rytmy na djembe i innych instrumentach perkusyjnych, wreszcie upiększyć asfaltowe alejki kolorową kredą.
Animacje prowadzili wolontariusze CKiS, którzy mieli podwójną rolę tego dnia: jako członkowie zespołu MiniTanto zaprezentowali się także podczas koncertu sekcji wokalnej. Dla niektórych członków naszej sekcji był to pierwszy publiczny występ. Usłyszymy ich wszystkich już niedługo podczas Dni Skawiny.
Aktywne gry i zabawy muzyczne prowadziły animatorki CKiS panie Agnieszka i Kasia, które tanecznie zabrały nas w podróż dookoła świata. Na wielki finał odbył się challenge Baby Shark – choreografię znali i mali, i duzi.
Dzień Dziecka nie jest tylko dla maluchów – na dużych też czekały zabawy: na stanowisku Ekodoradców UMiG Skawina można było się umówić na testową jazdę samochodem elektrycznym. W ramach Europejskiego Zielonego Tygodnia, we współpracy z salonem Volkswagen Porsche Zakopiańska oraz Auto Spektrum, organizowana jest dla Państwa w Skawinie możliwość jazdy testowej samochodami elektrycznymi Volkswagen ID 3, ID 4 oraz Dacia Spring i Renault Zoe. Samochody można oglądać i testować przez 3 dni. Więcej informacji na stronie Urzędu Miasta w Skawinie.
Obecne z nami były także wyjątkowe dziewczyny. Wiktoria (17 lat), Sofija (16 lat), Anna (16 lat), Marija (13 lat) oraz Liza (4 lata) to pięć młodych dziewcząt, które w połowie marca przyjechały do Polski pociągiem ewakuacyjnym i obecnie pozostają pod opieką krewnej jednej z dziewczyn, Ałły. Wszystkie pochodzą z niewielkiej miejscowości Zełenodolśk, położonej w okolicach Krzywego Rogu na Ukrainie. Miasteczko znajduje się tuż przy granicy z okupowanym przez wojska rosyjskie obwodem chersońskim, zaledwie kilka kilometrów od terenów, na których prowadzone są regularne działania wojenne. Z uwagi na swe strategiczne położenie na drodze do Krzywego Rogu Zełenodolśk często dostaje się pod ostrzał artyleryjski, w wyniku czego dochodzi do wielu zniszczeń i wypadków śmiertelnych, a lokalni saperzy mają pełne ręce roboty.
Rodzice nie chcą na razie wyjeżdżać – dopóki mogą pracować i zarabiać wolą pozostać na miejscu, gdyż boją się, że gdy zostawią całe swoje dotychczasowe życie, nie będą mieli później do czego wracać. Chcą jednak oszczędzić swoim dzieciom godzin spędzonych w piwnicy, dźwięku nieustannie wyjącej syreny alarmowej i jeszcze głośniejszych odgłosów wystrzeliwanych w niedalekiej odległości pocisków obu armii. Pierwsze dwa tygodnie po przyjeździe dziewczyny spędziły w hotelu przy pałacu w Paszkówce – miejscu wspaniałym, lecz tymczasowym, stworzonym przez wolontariuszy, aby uchodźcy mogli przez pewien czas odpocząć i zastanowić się, co dalej. Następną bezpieczną przystań udało im się znaleźć w Zakopanem.
Tymczasem czas szybko płynie, wojna się nie kończy, a piętno tymczasowości nie pozwala na zorganizowanie dzieciom w miarę normalnego życia (nauka języka polskiego, przedszkole, szkoła). Będzie to możliwe jedynie wówczas, gdy uda się im zapewnić długoterminowe zakwaterowanie, co w obecnych warunkach i dla takiej ilości osób jest naprawdę bardzo trudne. Kwestia mieszkaniowa staje się powoli najbardziej palącym problemem w zakresie przyszłości ukraińskich uchodźców w Polsce.
W ostatnich dniach okazało się, że mamy absolutnie wyjątkową możliwość wynajęcia maksymalnie na okres 1 roku w pełni wyposażonego domu, którego właściciele zgodzili się przeznaczyć go właśnie dla uchodźców. Chcąc pomóc, gotowi są zostawić w domu całe umeblowanie wraz ze wszystkimi sprzętami, w tym wyposażenie kuchni, kilka kompletów pościeli, komputer stacjonarny, a nawet zabawki dla dzieci. Nie ma konieczności ponosić żadnych dodatkowych kosztów związanych z zakwaterowaniem. Potrzebne jest jednak wsparcie w zakresie pokrycia kosztów wynajmu domu, gdyż znacznie przekraczają one możliwości finansowe dziewczynek.
Rodzice są w stanie pokrywać koszty mediów, bieżącego utrzymania dzieci oraz częściowo uczestniczyć w kosztach wynajmu. Zebranie takich środków jest wielkim wyzwaniem, jednak z Wasza pomocą wszystko się uda!
Gorąco prosimy Was o wsparcie – wdzięczność dziewczyn oraz ich rodziców będzie przeogromna, gdyż podarujecie im coś naprawdę wyjątkowego – bezpieczeństwo i stabilizację. Czy może być coś ważniejszego w Dzień Dziecka? Te utalentowane i dzielne dziewczyny przygotowały zajęcia animacyjne, barwiły dzieciakom włosy kredą, wspólnie malowały farbami i wystąpiły przed nami z dwoma pokazami tanecznymi. Więcej informacji i link do zbiórki w tym miejscu.
Dziękujemy za wspólnie spędzony czas.
Fotogaleria z wydarzenia (fot. Jarosław Karasiński)
Joanna Kurpiel
(JK)
ul. Mickiewicza 7,
32-050
Skawina,
12 276-34-64
sokol@ckis.pl