15/07/2022
16:00
Za nami 2 tygodnie Wakacji z Centrum, podczas których wybraliśmy się na 10 atrakcyjnych wycieczek, pełnych niezapomnianych wrażeń. Nasze wakacyjne podboje rozpoczęliśmy szaleństwem w EnergyLandii. Okazało się, że podopieczni są bardziej odważni od opiekunów i żadne, nawet najbardziej ekstremalne, karuzele i rollercoastery nie są im straszne. Zabawa była rewelacyjna, aż do zawrotu głowy.
Chociaż pogoda przestała sprzyjać wakacyjnym podbojom, uczestnikom Wakacji z Centrum żaden deszcz nie był straszny i z uśmiechami na twarzach wyruszyliśmy do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego. Jak się okazało, nasza determinacja i odwaga zostały wynagrodzone, bo na miejscu, specjalnie dla wycieczkowiczów z CKiS, otwarło się „okno pogodowe”. Mogliśmy z radością spacerować po chorzowskim zoo, podziwiając różne gatunki zwierząt, dumnie prezentujące nam swoje wdzięki.
Kolejną przygodę rozpoczęliśmy od wizyty w Żywym Muzeum Obwarzanka. Tam własnoręcznie przygotowaliśmy znany w świecie krakowski przysmak. Później czekał nas godzinny rejs po Wiśle, podczas którego poznaliśmy niejedną tajemnicę królewskiego miasta. Z dyplomem obwarzankowego czeladnika w dłoni, sporą porcją historii w głowach i mnóstwem wrażeń wracaliśmy z wycieczki do Krakowa.
Czwartego dnia Wakacji z Centrum mieliśmy prawdziwą szkołę przetrwania. Po wizycie na Zaczarowanym Wzgórzu w Czasławiu długie wyprawy i leśny survival to dla nas bułka z masłem. Spacerując po lesie i oddychając cudownie świeżym powietrzem poznaliśmy tajniki pozyskiwania wody, rozpalania ognia i budowania szałasów. Brataliśmy się również ze zwierzętami z wiejskiego zoo, częstując je ich ulubionymi przysmakami. Jeździliśmy konno, a nawet uczyliśmy się…. doić krowę. Było dużo śmiechu, wspaniałej zabawy, a do tego wracamy bogatsi o nowe, przydatne umiejętności.
Wizytą w Stadninie Koni Huculskich Nielepice zakończyliśmy pierwszy tydzień Wakacji z Centrum. Po niej doskonale już wiemy, jak rozmawiać trzeba z… koniem, dzięki lekcji z zachowania i zwyczajów tego cudownego zwierzęcia. Opłacało się słuchać, bo później mieliśmy okazję wypróbować w praktyce naszą wiedzę podczas konnej przejażdżki. W Nielepicach jednak nie tylko piękne zwierzęta zaprzątały naszą uwagę, ale żywo zainteresowały nas również zajęcia tradycyjnego pieczenia chleba. Aż ślinka ciekła na samą myśl o świeżutkim, pachnącym bochenku. Całe szczęście warsztaty zakończyliśmy pieczeniem podpłomyków. Było naprawdę pysznie i swojsko.
Kolejny tydzień Wakacji z Centrum rozpoczęła ponowna wycieczka do EnergyLandii, która pozwoliła nam przenieść się do prawdziwie bajkowej krainy, przepełnionej ponad setką atrakcji. Bawiliśmy się fenomenalnie – na tych, którzy poszukiwali maksimum adrenaliny, czekały potężne Roller Coastery. Mnóstwo radości i dobrej zabawy zapewniły również karuzele, mini-coastery, kolejki widokowe czy też samochodziki Mova Formuła Autodrom.
Następnego dnia odwiedziliśmy Park W Dechę – pierwszy w Polsce ekopark do aktywnej zabawy. Nie da się wręcz zliczyć wszystkich atrakcji, jakie oferuje: strefa gier kreatywnych, interaktywna piaskownica, labirynt luster, gigantyczny goryl, 23-metrowy krokodyl – to tylko niektóre z nich. Ekstremalnych emocji dostarczył nam spacer pomiędzy drzewami na wysokości od 2 do 7 metrów. Spektakularny park linowy jest naprawdę w dechę, a to dlatego, że pomiędzy platformami zastosowano rozmaite rozwiązania, jak: kładki, beczki, mostki, a nawet wiszące wyspy. Jednak – jak to na łonie natury bywa – nie na wszystko mamy wpływ i zaskoczył nas popołudniowy deszcz. Ponieważ nie każdy zdążył skorzystać z tylu atrakcji, z ilu miał zamiar, na pocieszenie pojechaliśmy do doskonale znanej każdemu dziecku restauracji ze złotymi arkadami…
Kolejny dzień Wakacji z Centrum był pełen słodyczy! Odwiedziliśmy Ciuciu Cukier Artist – Kraków, gdzie każdy mógł zobaczyć, jak powstają artystyczne słodkości. Oczywiście, nie obyło się bez degustacji ciepłych jeszcze cukierków. Podczas warsztatów każdy mógł wykonać własnego lizaka i otrzymać Certyfikat Młodego Karmelarza. Przy okazji wizyty w Krakowie był też oczywiście czas na spacer po Rynku. Nie mogło nas też zabraknąć w kinie na najnowszej części Minionków. Cóż to był za intensywny dzień!
Następnego dnia wyruszyliśmy po przygodę do indiańskiej wioski. Jak przystało na prawdziwych wojowników – strzelaliśmy z łuku i dmuchawki, poskramialiśmy grzechotniki czy łowiliśmy szalone ryby. Ponadto poznaliśmy mnóstwo ciekawostek z życia na Dzikim Zachodzie. W uroczej Wiosce Indiańskiej Fort Wapiti w Zalasowej śpiewaliśmy indiańskie pieśni i odtańczyliśmy indiański taniec. Z tej podróży w czasie zabraliśmy ze sobą na pamiątkę własnoręcznie wykonane naszyjniki.
Na zakończenie dwutygodniowych Wakacji z Centrum 2022 wybraliśmy się w okolice Lanckorony. Najpierw gościliśmy w urokliwej Galerii Ulepianka w Zarzycach Wielkich, gdzie w zachwycających okolicznościach przyrody wzięliśmy udział w warsztatach czerpania papieru, własnoręcznie wykonując celulozowe arkusze. W drugiej części naszej wizyty skupiliśmy się na zajęciach ceramicznych, ucząc się tworzenia w glinie ozdobnych płytek, które po wypaleniu w specjalistycznym piecu, trafią do małych rączek naszych artystów. Naszą wycieczkę zakończyliśmy grą terenową na trasie Lanckorona – Kalwaria Zebrzydowska, podczas której wykonując kolejne zadania, otrzymując kolejne wskazówki, krok za krokiem, zbliżaliśmy się do spotkania z trollem. Tak, trollem! Dzieci doskonale poradziły sobie z nieoczekiwanym gościem. Odpowiednim zachowaniem ugłaskały porywczego stwora, za co nagrodzone zostały słodkim upominkiem.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom naszych wycieczek za wspólnie spędzony czas. Życzymy udanych, pogodnych i pełnych pozytywnych emocji wakacyjnych dni. Do zobaczenia!
Joanna Kurpiel
(AZG)