16/11/2025
20:30
Pierwsza popremierowa odsłona spektaklu powstałego na podstawie słuchowiska Sławomira Mrożka ponownie zagościła na sokołowych deskach. Premierę zaprezentowano w czerwcu na półmetku tegorocznego, XX Skawińskiego Tygodnia Teatralnego i z wypiekami na twarzy stwierdzić można, że Maska ma apetyt dosięgania gwiazd. Oczywiście nie każdy musi być wielbicielem groteski i nie każdy teatr pławi się w oparach absurdu, ale taki jest Mrożek i taka lubi być Maska.
To była ogromna przyjemność móc patrzeć na brawurową grę aktorską całej obsady Maski. Od pierwszych chwil zachwyca nas postać Skrzypka, w którego rolę znakomicie wciela się Tomasz Okarmus. To dojrzały mężczyzna, który dojrzeć nie może przez dyktat zaborczej matki. A on walczy o swą niezależność – choć nie do końca wiadomo od kogo i od czego? Na skutek wychowawczych dyrektyw matki, próbuje stać się artystą totalnym – pełnym geniuszu. Jednak szamocze się rozdarty między pierwotnymi emocjami a doświadczaniem sztuki… Tomaszowi doskonale partneruje Cecylia Biel, flecistka z naprzeciwka. Kobieta, która nie tylko muzyką budzi instynkty… Pasja do muzyki niewątpliwie ich łączy, ale w żyłach płynie krew… a ta zaczyna buzować – ku zgorszeniu matki i przerażeniu skarconego słowem „chłopca”.
Postać zaborczej, ubezwłasnowolniającej dorosłego syna Matki fenomenalnie kreuje Barbara Jarząb. Nie sposób nie zachwycić się podwójną rolą Kamila Cudejki – Mistrza Paganiniego i Rzeźnika… W obie postaci tak odległe w formie, grze – Kamil wciela się brawurowo, doskonale rysując ich charaktery. Mocne brawa od samego wejścia należą się Dyrektorowi Filharmonii – doskonałemu jak zawsze – Ramziemu Bahlawanowi, który kolejny raz udowadnia, że rola pasuje mu „jak ulał”. W tym spektaklu gościnnie w roli akwizytora fotowoltaiki zobaczyliśmy Łukasza Pierożka, a niezapomniana rola dozorcy o wyjątkowej aparycji (;) przypadła Joannie Gądek.
A o czym opowiada „Rzeźnia”? Sztuka pokazuje nam świat artysty, dotyka spraw mających dla niego decydujące znaczenie, czyli poszukuje, próbuje zdefiniować miejsce sztuki w świecie współczesnym. Śmiało powiedzieć, że ten ówczesny świat Mrożka został niechlubnie przykryty przez współczesną rzeczywistość. Jeszcze mocniej zachwiana jest pozycja sztuki, jej rola w życiu społecznym, w świecie artysty… Zanurzeni w teraźniejszości, którą przepełnia społeczeństwo konsumpcyjne, dumamy nad myślą: jaki wpływ na życie może mieć sztuka? Co sztuka może zaoferować gdy po przeciwnej stronie mamy tak mocne, powszechnie zakorzenione obrazy brutalności, zbrodni, przemocy. Jakże żałosne są próby nadążania sztuki za okrucieństwem życia. Spektakl dotyka zjawiska, jakim jest degradacja kultury, która nasila się wraz z rozwojem cywilizacyjnym.
Maska, jak zawsze dostarcza widzowi sporej dawki humoru, zabawnej groteski, ale pod płaszczykiem banalności i muzyki podwórkowej (która zastąpiła brzmiące w oryginale odgłosy zarzynanych zwierząt) ma coś więcej do powiedzenia niż nachalny żart sytuacyjny czy ekwilibrystyka w dywanie wśród zgniecionych czekoladek.
Kto był na spektaklu, wie, że warto – kto jeszcze ma go przed sobą – zapewniamy, że będzie warto. 🙂
Adaptacja słuchowiska i reżyseria – Andrzej Morawa
Scenografia, charakteryzacja, kostiumy – Marty Tyrpy.
Popiersie Paganiniego na potrzebę spektaklu stworzyła Klaudyna Góralska SFX Studio Mandrake-Up oraz Weronika Pająk.
Licencja na wystawienie utworu została wydana przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.
Zapraszamy do Fotogalerii ze spektaklu autorstwa Jarosława Karasińskiego.
Marta Tyrpa
(JK)
ul. Mickiewicza 7,
32-050
Skawina,
12 276-34-64
sokol@ckis.pl