Chefec – cóż to za irytujący typ! Przyklejony do rodziny Tejgelacha – nie obcy, ale i nie swój. Męczący, małostkowy, strojący głupkowate „żarty”, podglądacz. Użalający się nad sobą. Jednym słowem: menda. I jako nieprzystający do nikogo i niczego – zaburza spokój dnia codziennego. Jest zbędnym acz nieusuwalnym elementem wyposażenia domu. Jedynym sposobem odreagowania jego obecności jest wydrwiwanie jego samego.
Zabawa „żarty z Chefeca” część pierwsza, druga, trzecia… trzynasta – staje się coraz bardziej okrutna. Drwiny z podglądacza, trickstera, lecz w końcu z jego bólu i żałoby po matce – ostatecznie odhumanizowują bohatera w oczach społeczeństwa. Czyż nawet publiczność nie zostaje finalnie postawiona przed tym lustrem?
Kolejna odsłona sztuki Hanocha Levina w wykonaniu Teatru MASKA przynosi nowe emocje i świeże odkrycia tego na pozór dziwnego, ale przygnębiającego tekstu. Spektakl jest żywym tworem i nigdy nie jest zagrany tak samo.
Ramzi Bahlawan jako tytułowy bohater jest tak przekonujący, tak irytujący, a jednocześnie tak godny pożałowania, że naprawdę chce się jednocześnie krzyknąć „skacz!” i rozłożyć spadochron;
Joanna Gądek jako pani domu Klemensea, jednocześnie despotyczna wobec męża i uległa wobec córki próbuje mieć wszystko pod kontrolą;
Tomasz Okarmus – pantoflowaty Tejgelach, mąż Klemensei, jako pan domu kompletnie wciśnięty w kąt, odbudowuje ego „zabawami w Chefeca”;
Beata Boroń – jako Fogra, córka wyżej wymienionych, sama decyduje gdzie, z kim i jak, choć sama nie wie, czego naprawdę chce;
Dominik Lisek jako gładki Warszawiak, wiecznie nienasycony Fogrą i kanapkami z dżemem;
Marek Andruszczyszyn – irytujący hipochondryk, omdlewający Adaś Bardaś, którego nawet piękna kobieta nie wyciągnie z łóżka;
Cecylia Biel jako kelnerka Chana, nie wiedzieć czemu zakochana w Chefecu, choć potraktowana przez niego bezceremonialnie przedmiotowo;
Łukasz Pierożek jako intelektualista Szukra, niczym koryfeusz dopowiadający filozoficzne kwestie o życiu i śmierci.
Fantastycznie pomyślana koncepcja reżysera z wykorzystaniem układanki z czarnych elementów scenograficznych została zrealizowana przez aktorów Maski, którzy świetnie ograli sam fakt zmiany dekoracji.
Dziękujemy za wspólnie spędzony wieczór.
Prawa autorskie do sztuki reprezentuje ADiT.
Fotogaleria ze spektaklu „Chefec” – Jarosław Karasiński
Joanna Kurpiel
(JK)
Patron XVIII Skawińskiego Tygodnia Teatralnego
Wieczory z Maską i Kawiarnią
Patron Wydarzenia
ul. Mickiewicza 7,
32-050
Skawina,
12 276-34-64
sokol@ckis.pl