I po co ten bunt? „Tango” Sławomira Mrożka

Pałacyk "Sokół"
Skawina
20/06/2019

Czwarty dzień Skawińskiego Tygodnia Teatralnego to pełna wersja dramatu mistrza groteski w wykonaniu Teatru MASKA, którego premierę oglądaliśmy w ubiegłym roku. Sztuka od tego czasu okrzepła i zadomowiła się na afiszu.

Znowu nieszczęsny Artur (w tej roli Artur Gros) próbuje uporządkować dysfunkcyjne życie rodzinne, jednocześnie poszukując podwalin pod własną drogę. Niestety bez skutku. Szalona, rozprzężona, nonkonformistyczna, niepoukładana i zbuntowana rodzina skutecznie to uniemożliwia.

Nowoczesna babcia Eugenia (Barbara Tomków) kopci jak stara lokomotywa, nosi się luzacko i rżnie w karty z podejrzanym typem Edkiem (Marek Andruszczyszyn). Wujek Eugeniusz (Kamil Cudejko) przytłoczony tymi dwoma silnymi charakterami próbuje się dostosować, chociaż chyba tęskni za banalnością bujanego fotela i kapci. Egzaltowana Eleonora (Wiktoria Zielińska), matka Artura, o mentalności wiecznej hipiski, nie uznaje barier moralnych i otwarcie romansuje z Edkiem. Ten oczywisty fakt ignoruje Stomil (Tomasz Okarmus), ojciec wynalazca, zbuntowany artysta i performer (według swego mniemania). Katalizatorem pragnień Artura jest efemeryczna i zmysłowa kuzynka Ala (Beata Boroń), która nie pojmuje jego potrzeby sformalizowania związku – po co komu ślub? Przecież dziecka nie będzie miała z księdzem!

Napięcie rośnie i musi dojść do konfrontacji. Wydaje się, że wygrywa młodzież: Artur bierze rodzinę za zakładników swoich zasad, do współpracy przekonując wujka Eugeniusza. Ten jest szczęśliwy, że oto nadarza się okazja przywrócenia „starego porządku”. Skończyły się czasy niepozapinania! – krzyczy do rozmemłanego Stomila. Zaczyna się epoka „wybawienia od wolności”. Pozornie wszystko idzie w dobrym kierunku: kuzynka się zgadza na ślub, data ustalona, babcia błogosławi, matka płacze.

W dniu uroczystości wszyscy są pozapinani, wciśnięci w gorsety i mundurki – uwierające, duszące i drażniące ciało. I oto główny sprawca tej przemiany przechodzi kryzys tożsamości, ogarnia go zwątpienie, które przypłaca życiem. Władzę przejmuje brutalny, chamowaty, prosty Edek, przebrany w ciuszki inteligenta. To on ostatecznie prowadzi  w tańcu całą rodzinę…

Fantastycznie ogląda się aktorów, którzy są tak świadomi swoich ról. Tym bardziej, gdy dzień wcześniej kreowali zupełnie odmiennych bohaterów. A finałowe tango w wykonaniu Kamila Cudejki i Marka Andruszczyszyna  według choreografii Jacka Guzowskiego to prawdziwa perełka.

Dziękujemy!

Sławomir Mrożek „Tango”

Reżyseria – Andrzej Morawa

Charakteryzacja, scenografia – Marta Tyrpa

Licencja na wystawienie utworu została wydana przez Stowarzyszenie Autorów ZAiKS.

Joanna Kurpiel

(JK)

 

Fotogaleria ze spektaklu: https://flic.kr/s/aHsmErzVHz (fot. Jarosław Karasiński)

 

 

Pałacyk "Sokół"

ul. Mickiewicza 7, 32-050
Skawina,

12 276-34-64

sokol@ckis.pl