Za cel pierwszej w tym roku wycieczki krajoznawczej obraliśmy Sądecczyznę. Jest to region o fascynującej, aczkolwiek nie do końca poznanej historii. Aby lepiej go poznać cofnęliśmy się w czasie do końca XIX wieku.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Miasteczka Galicyjskiego, gdzie poznaliśmy jak wyglądały dawne zakłady rzemieślnicze i usługowe. Mogliśmy wysłać kartkę pocztową, zaglądnąć do apteki, zakładu fotograficznego, fryzjera, sklepu kolonialnego czy remizy.
Następnie opuściliśmy gwarne miasteczko i udaliśmy się na spacer po najprawdziwszej sądeckiej wsi. Zaglądaliśmy do wielu chałup i zagród. Zwiedziliśmy szlachecki dwór, protestancką świątynię i łemkowską cerkiew. Poznaliśmy życie Lachów Sądeckich, Łemków czy niemieckich kolonistów.
Następnie z Parku Etnograficznego wyruszyliśmy do Starego Sącza gdzie poznaliśmy postać św. Kingi. Nie mogliśmy zapomnieć, aby zwiedzić słynny w całej Polsce Klasztor Sióstr Klarysek. Na koniec spaceru po klimatycznym miasteczku udaliśmy się na Miejską Górę. Choć podejście nie należało do łatwych, to widok rozpościerający się z Leśnego Molo na miasteczko i Kotlinę Sądecka wynagrodził wszystkim trudy wspinaczki.
Na koniec, w drodze powrotnej do Skawiny zatrzymaliśmy się jeszcze na Bobrowisku. Podczas spaceru najpierw wzdłuż Dunajca, a później po kładkach położonych nad stawami widzieliśmy punkty do obserwacji zwierząt.
Fotogaleria: https://flic.kr/s/aHBqjBrF5Z
Krystian Kosiorowski