Halo, Halo Mikołaju – za nami, a my nadal na Ciebie czekamy

Wspaniały przedsmak mikołajowego spotkania zaserwowano nam za sprawą niedzielnego, teatralnego spotkania. Zapoznaliśmy się ze Śnieżynką, Bałwankiem, Pajacykiem, a także Królową Śniegu, przez którą o mały włos nie doszłoby do spotkania ze Świętym Mikołajem. Hala widowiskowo-sportowa zmieniła się w piękną przestrzeń wypełnioną choinkami, świątecznymi światełkami, sceną z okazałym złoto-czerwonym tronem (wszyscy wiedzieli dla jakiego wyczekanego Gościa), ale przede wszystkim D Z I E Ć M I. W nich to urocze spotkanie z aktorami Agencji Artystycznej theArt, jak w zaczarowany sposób wymalowało na buźkach wypieki i wywołało uśmiechy od ucha do ucha. Zerkając ukradkiem na ich opiekunów, można stwierdzić, że im również było do śmiechu, a to najlepsza rekomendacja dobrej, rodzinnej zabawy. To zabawne przedstawienie zaangażowało w wir wydarzeń nie tylko bajkowe postaci, ale także całą publiczność, nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Można było wspólnie za Pajacykiem stworzyć pociąg i w rytm piosenki, śpiewająco dostarczyć listy do Świętego Mikołaja. Można też było przeobrazić się w dyrygenta… a właściwie dyrygentkę, która instruowała publiczność jakimi instrumentami mają zagrać w tej przesympatycznej orkiestrze. Oczywiście nie wszystko miało tylko bawić i rozśmieszać. Ryzyko utraty dobrego humoru wisiało na włosku, kiedy to obdarzona lodowym sercem Królowa Śniegu chciała zepsuć dzieciom najlepszy dzień w roku więzic Świętego Mikołaja. Ale jej trudne zagadki nie okazały się dla naszych dzieci takie trudne i wszystkie przeszkody zostały błyskawicznie pokonane.  Wspaniały zespół „uwalniaczy” stworzony przez dzieciaki, wraz ze Śnieżynką, Bałwankiem i Pajacykiem, uratował z opresji zimnej królowej najcudowniejszego brodacza na świecie.

A na koniec Mikołaj dzieciom nie tylko zaśpiewał przygrywając na ukulele, ale i zaprosił na wspólne z nim zdjęcie i asystującymi mu dwoma reniferami, które można sobie będzie zrobić na Skawińskim Rynku 17 grudnia. Na koniec rozdał ze swoimi elfimi asystentami czekoladowe lizaki. Ale to i tak tylko zalążek niespodzianek, bo te w całej krasie dotrą do każdego dziecka 6 grudnia. Zatem czekajcie i wypatrujcie, to tuż tuż…

foto ze spektaklu Jarosława Karasińskiego w dołączonym linku https://tiny.pl/c8q1b

Marta Tyrpa