Cypr – nadal nie zmieszany

Kolejne spotkanie z Cyprem, jego codziennością i problemami nie przyniosło niestety optymistycznych wiadomości. Piękna wyspa Afrodyty nadal jest wstrząsana konfliktem zbrojnym, który tylko pogłębia różnice społeczne, religijne i etniczne.  Andrzej Pasławski jak zawsze oprowadził nas po miejscach odgrodzonych kolczastym drutem, wysokim murem lub żelaznymi bramami. I jak zawsze w punkt kwitował aktualną sytuację wyspy.

Komunikat ze strony Polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych sygnalizuje, że MSW zaleca zachowanie szczególnej ostrożności podczas podróży do tzw. Tureckiej Republiki Północnego Cypru, przypominając że Polska nie uznaje tzw. Tureckiej Republiki Północnego Cypru i nie utrzymuje z nią stosunków dyplomatycznych. Tzw. Turecka Republika Północnego Cypru nie jest stroną konwencji wiedeńskiej o stosunkach konsularnych z 1963 r., brak jest także jakiegokolwiek innego porozumienia, regulującego kwestię wykonywania funkcji konsularnych na tym terytorium, co oznacza, że wykonywanie udzielania pomocy konsularnej przebywającym tam obywatelom polskim nie jest możliwe.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwraca także uwagę, że lotniska w miejscowościach położonych w tzw. Tureckiej Republice Północnego Cypru nie są dopuszczone do międzynarodowego ruchu lotniczego, więc korzystanie z nich może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa polskich obywateli.

Sformułowanie w oficjalnym komunikacie zwrotu „tak zwana T. R. P. C.” wydatnie podkreśla aktualną sytuację geopolityczną wyspy. Państwo nieuznawane przez żaden rząd oprócz tureckiego jest w stanie ciągłej gotowości do wojny i ewakuacji, dlatego północna część Cypru rozsypuje się na naszych oczach. Skoro w każdej chwili grozi nam inwazja – po co inwestować, remontować, budować, czy w ogóle pracować?

Z uwagi na swoje strategiczne położenie Cypr zawsze będzie w centrum zainteresowania nie tylko Europy i państw basenu Morza Śródziemnego. Krzyżują się tu interesy polityczne i gospodarcze całego świata, a głównym graczem pozostaje Turcja. I chociaż zabrzmi to jak motyw banalnej powieści political fiction – agencje szpiegowskie każdej ze stron nadal mają na wyspie mnóstwo pracy, spotykając się w przyjaznych progach anglikańskiego Kościoła św. Andrzeja…

Dziękujemy za Państwa obecność i zapraszamy do obejrzenia fotorelacji (https://flic.kr/s/aHsmJKhvWP) oraz na kolejne spotkanie już w grudniu – z Marią i Radkiem Woźniakami, czyli skawińskimi ludźmi z pasją.

Joanna Kurpiel

(AR)